forum o hobby

Olan

Slobodan Miloszević urodził się 20 sierpnia 1941 roku, o godzinie 22. W jego kraju obowiązywał wtedy czas letni, więc w czasie "wzorcowym", czyli w tzw. średnim czasie Greenwich (GMT) była to godzina 20. Miejsce - Pożarevac koło Belgradu, 440 i 37Ő szerokości geograficznej północnej, oraz 210 i 20Ő długości wschodniej. Poniżej widzimy jego horoskop. Trochę podejrzany jest czas urodzenia: jest podany bez minut, czyli z dokładnością do godziny. Ale być może będzie można tę godzinę uściślić.

Miloszević jest podwójnym Lwem (Słońce i Księżyc w Lwie) z silną domieszką Byka (ascendent w tym znaku), a więc na zodiakalną dominantę składają się dwa "mocne", stałe znaki. Jest to więc człowiek "mocno osadzony w sobie", którego trudno jest "ruszyć" i zmienić. O tym samym zresztą świadczy jego niedźwiedziowata postać i fizjonomia... Księżyc w Lwie w koniunkcji z Plutonem mówi zaś o tym, że Miloszewić potrafi wywierać silny, wręcz hipnotyzujący wpływ na ludzi.
Ale najbardziej charakterystyczny - i najgroźniejszy - jest układ planet połączony w horoskopie grubymi kreskami: koniunkcja Słońce-Merkury w ostatnich stopniach Lwa leży w ścisłej kwadraturze do podobnej pary planet na przełomie Byka i Bliźniąt: są tam Saturn i Uran.
Ludzie urodzeni przy kwadraturze Słońce-Saturn są hardzi i o chłodnym sercu. Mówiąc oględnie, może im brakować delikatności i wrażliwości. Te uczuciowe subtelności są im obce. Świat budzi w nich inne uczucia: albo lęk - albo potrzebę dominacji. Gdyby we wspomnianej koniunkcji był sam Saturn, nie byłoby tak źle: ale u serbskiego wodza Saturn jest "podkręcony" przez Urana. Te dwie planety z natury się nie lubią.
Wpływ Saturna skłania do stabilności i życiowego konserwatyzmu; Saturn lęka się zmian. Uran przeciwnie - to planeta o wpływach rewolucyjnych. Kiedy działają (jak u Miloszevicia) razem, człowiek ma skłonność do skrajnych rozwiązań i do eksperymentowania ze sprawami i wartościami, które dla większości ludzi są oczywiste. Jak to się udało Miloszeviciowi, właśnie widzimy... Ale zarazem ten sam układ planet świadczy o tym, że jest to niezmiernie trudny przeciwnik: zajadły, bezkompromisowy i, kiedy to dla niego korzystne, wiarołomny. A znaczenie kwadratury Uran-Merkury wykłada się jako przebiegłość i przewrotność. Pluton w koniunkcji z Księżycem przypomina podobny szczegół z horoskopu Jaruzelskiego: polski dyktator miał Plutona w koniunkcji ze Słońcem.
Czerwoną kreską narysowany jest w tym horoskopie kwintyl - aspekt 1/5 czyli 72 stopnie - jaki tworzy Jowisz ze Słońcem i Merkurym. To oznacza wielką pychę, ogromne "ego", coś, co u polityka mogło się przerodzić w manię wielkości i poczucie dziejowej misji. Jowisz zaś leży około 17 stopnia Bliźniąt: czyli w punkcie zodiaku oznaczającym nieobliczalne pomysły.
Jak na przywódcę wojennego, Miloszević ma dość słabego Marsa. Ta planeta leży wprawdzie w swoim znaku, w Baranie, i tworzy bardzo luźny trygon ze Słońcem, jednakże może to być wskaźnikiem, że dyktatorowi brakuje pozytywnych cech marsowych: brakuje mu odwagi, naturalnej pewności siebie (którą maskuje swoim wielkościowym nadęciem), a także niezbędnej elastyczności i improwizacji w działaniu. Nie zdziwiłbym się, gdyby w kluczowej sytuacji... stchórzył.

Takumi

Ja mam ascedent byka Very Happy

Olan

Takumi

Mówię,że mam ascedent byka

Olan

Ja lwa