forum o hobby

Martyna · Wysłany: Pią 19:10, 03 Mar 2006 Temat postu: Twój najśmieszniejszy dowcip.

Polak ,Niemiec i Rusek idą przez las . Nagle zza krzaka wyskakuje diabeł i daje im do wyboru monete ,szpadel i latarke.Niemiec wybrał szpadel.Polak latarke, a Rusek monete.I mowi.- Macie iść do jaskini za krzakiem.Pierwszy poszedł Rusek wszedł ,a tam ktoś mowi ,,-bo Cię zabie!
Rusek upuścił monete i uciekł.Drugi poszedł Niemiec i tak samo jak Rusek.Trzeci poszedł Polakposiwiecił latarką ,a tam małpa znenca się nad bananem!

Takumi · Wysłany: Śro 16:22, 22 Mar 2006 Temat postu:

Tu są dwa najśmieszniejsze dowcipy jakie kiedykolwiek czytałam:

1.
Na historii pani zawołała Karola do odpowiedzi.
-W którym roku rozpoczęła się II wojna światowa?
-W 1939- odpowiedział Karol.
-Kto ją wywołał?
-Adolf Hitler.
-Ile ludzi zginęło?
-Naukowcy tego nie stwierdzili.
Na drugi dzień Bartek pyta Karola.
-O co pani ciebie wczoraj pytała?
-Zapamiętaj odpowiedzi:
Na pierwsze pytanie odpowiedz 1939,
na drugie Adolf Hitler, a na trzecie
naukowcy tego nie stwierdzili.
Na następnej historii pani wyrwała Bartka do odpowiedzi.
-W którym roku się urodziłeś?
-W 1939-odpowiada pewny siebie Bartek
-Kto jest twoim ojcem?
-Adolf Hitler.
-Bartek czy ty masz mózg?!-pyta zdenerwowana pani.
-Naukowcy tego nie stwierdzili.

2.Jasio mówi do taty:
-Tato, pani kazała nam napisać 4 zdania!
-Spadaj,bo czytam gazetę!
Jasio notuje.
Potem idzie do swej siostry, która gada
przez telefon
-Ach, ty świnio! Jasio notuje.
Potem idzie do brata, który gada z kolegą. -A ty nie rozumiesz po ludzku?
Jasio notuje.
Potem idzie do mamy, która rozmawia
z sąsiadką. -Tak, chętnie panią podwiozę.
Następnego dnia w szkole, pani mówi:
-Jasiu, przeczytaj nam swoje zdania.
-Spadaj, bo czytam gazetę.
Jasiu, jedynka do dziennika.
-Ach, ty świnio!
Jasiu! Jak ty się wyrażasz?
-A ty nie rozumiesz po ludzku?
-Jasiu, idzemy do dyrektora!
Tak, chętnie panią podwiozę.

Olan · Wysłany: Czw 9:03, 23 Mar 2006 Temat postu:

-Jak zginęła blondynka pijąca mleko?
-Krowa usiadłla.

Olan · Wysłany: Czw 9:30, 23 Mar 2006 Temat postu:

Do drektora cyrku dzwoni telefon:
-Słucham?
-Czy nie potrzebuje pan gadającego konia?
-Nie!- Odkłada słuchawkę.
Po chwili telefon dzwoni znowu:
-Słucham?
-Czy na pewno nie potrzebuje pan gadającego konia?
-Nie!- Odkłada słuchawkę.
Telefon dzwoni po raz trzeci:
-Słucham?
-Proszę się zdecydować! Naprawdę trudno wykręca się numer kopytem! Laughing

Taiki · Wysłany: Czw 18:11, 23 Mar 2006 Temat postu: Dowcipy

Policjant zatrzymuje pewnego pana i mówi:
- Już trzeci raz panu mówie, że gubi pan towar!!!
-A ja już trzeci raz panu mówie, że jest gołoleć i jeżdże piaskarką!!!

Taiki · Wysłany: Czw 20:15, 23 Mar 2006 Temat postu: Dowcipy

Królik poszedł do sklepu i mówi:
-Czy są cytryny?
-Są.
-To poprosze 1kg.Każdy do osobnego woreczka.
Na drógi dzień przychodzi do sklepu i mówi:
-Czy są pomarańcze?
-Tak.
-To poprosze 1kg. Każdy do osobnego woreczka.
Trzeciego dnia przychodzi do sklepu i mówi:
-Czy jest mak?
-Tak ale nie na sprzedarz.

Takumi · Wysłany: Czw 20:18, 23 Mar 2006 Temat postu:

Fajne dowcipy, ale następnym razem nie piszcie posta pod postem

Taiki · Wysłany: Sob 9:40, 25 Mar 2006 Temat postu: pytanie

To jak mamy pisać???

Takumi · Wysłany: Sob 14:38, 25 Mar 2006 Temat postu:

No, tak jak ja. 1. i 2.

Wojtek · Wysłany: Nie 19:53, 26 Mar 2006 Temat postu: Re: Dowcipy

Taiki · Wysłany: Wto 17:04, 28 Mar 2006 Temat postu: odpowiedź wojtkowi

To masz inną wersję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nata

Szczerbaty i ślepy śedzą w więzieniu. Szczerbaty mowi do ślepego
- Ty patrz czy ktoś nie idzie, a ja przegryze kraty.

Olan

Jasio na plaży. pyta się mamy:
-mamo czy mogę popływać?
- nie tam są rekiny-
- a tata poszedł
- bo tata jest ubezpieczony

Taiki

-Czy ten zegarek działa?
-Nie!Trzeba go nosić!

Olan